Odkąd zobaczyłam te małe cudeńka , zawładnęły one moim sercem...
postanowiłam że i ja spróbuje...
wczoraj w empiku kupiłam tylko szary filc i tak powstał mój pierwszy ....
GUZICZEK
nie jest idealny, lecz jestem z niego dumna : ) !
A ostatnimi czasy gdy moja rodzinka pojechała do Szczytna i zostawili mnie sama w domku upiekłam Wuzetkę ...
Wyszła bardzo smaczna ; ) częstujcie się.
Dziękuję za to że mnie odwiedzacie i obserwujecie.
Niedługo pokaże postępy w tajemniczym hafcie którego kawałeczek już Wam ujawniłam ; )
I piękny guziczek, tym bardziej, że ja nie zrobiłam jeszcze żadnego!
OdpowiedzUsuńwidziałam widziałem te guziczki są wspaniałe, Twój też wyszedł ciekawie. Pozdrawiam z zachmurzonych Mazur :)
OdpowiedzUsuńGuziczek piękny a na wuzetkę już mi smaka zrobiłaś :D
OdpowiedzUsuńWitam. Śliczny mały guziczek, będą chyba następne?:)
OdpowiedzUsuń