Wczoraj skończyłam koteczka , przy okazji znalazłam sklep z mulina i innymi drobiazgami w centrum (Warszawy) bo ostatnio miałam problem z kupieniem muliny. Kotek prezentuje się tak:
Co do prawka...no cóż oblałam...oby następnym razem było lepiej ( jak zdam to powiem ; ) )
Nelsonek wyszedł śliczny, też mam zamiar się do niego zabrać w niedługim czasie :) Będę trzymać kciuki za prawkiem! :)
OdpowiedzUsuńKoteczkek uroczy:) Co do prawka, to niestety też się z nim cały czas zmagam:/ życzę powodzenia przy następnym egzaminie:) Dzięki za odwiedziny, zapraszam częściej, pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńWitaj:)
OdpowiedzUsuńKotek boski ale to już wiesz bo jestem fanką tego stwora.
Jesli chodzi o zakładki to już kilkakrotnie pisałam,że zszywam tak jak popcorna a w środku jest kawałek bristolu.
Pozdrawiam.