28 grudnia 2010

i po świętach

Ledwo co zdążyliśmy zasiąść do Wigilijnego stołu a już po świętach. Szybciutko mija czas.
Mimo że nie uważam żebym za szczególnie była grzeczna w tym roku , Mikołaj mnie odwiedził :)
i przyniósł mi takie cukierasy :


1. Portfel 


2. Książeczki do nauki hiszpańskiego i angielskiego

3. Imbryczek (żeby mi ładnie w pokoju pachniało )

4. Kalendarz ;) wymarzony
* który ma śliczną oprawę graficzna

5. Pudełeczko na mulinę

6. Książki



A tak idą prace :

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz