Ostatnimi dniami wybrałam się na zakupy, a że u wielu z Was widziałam te cudne dziurkacze ...postanowiłam że i u mnie nie może ich zabraknąć :
a przy okazji zdecydowałam się na zakup perfum - od dawna na nie chorowałam a nigdy nie mogłam się zdecydować na zakup. Tym razem jednak było inaczej :
pachną cudnie bo...bzem ; )
Wczoraj naszła mnie chęć na sałatkę , robiłam ją po raz pierwszy i wyszła naprawdę fajna : )
Składniki :
1,5 szklanki makaronu świderki
1 papryka (u mnie zielona)
2 pomidory
1/3 szklanki oliwy (u mnie oliwa z oliwek)
4 grube plasterki szynki (można i więcej )
150 g żółtego sera
sól / pieprz / zioła prowansalskie / bazylia
Jak zrobić ?
* Makaron gotujemy w osolonej wodzie (zgodnie ze wskazówkami na opakowaniu) - ugotowany odcedzamy, przelewamy zimną wodą i osuszamy na papierowym ręczniku
*Przygotowujemy 'sos' - czyli mieszamy oliwę z solą, pieprzem, ziołami prowansalskimi
*Pomidory sparzamy , zdejmujemy skórkę i kroimy w gruba kostkę
*Paprykę ,ser , szynkę również kroimy w kostkę
*Wszystkie składniki mieszamy ze sobą dodajemy bazylię
smacznego : )
--------------------------------------------------------------------------------
nadal proszę o Wasze uwagi i spostrzeżenia :
Mam jeszcze taką prośbę :
Czy któraś z Was posiada kwadratowy tamborek ?
Wyszywa się na nim lepiej niż na okrągłym ?
Które polecacie ?