30 czerwca 2011

osobowość ćmy / dom nad rozlewiskiem

Ponieważ czytam ciągle i cały czas musze mieć przy sobie ksiaążkę. 
A zwyczaj jedną mam w domu do czytania przed snem a drugą biorę ze sobą wszędzie i czytam w autobusach, tramwajach , przerwach w szkole i nudnych lekcjach .
Będę również pokazywać co czytam :) , bo troszkę się z tym zaniedbałam .
A więc na początek 2 książki które przeczytam ostatnio :


Osobowość ćmy - Katarzyna Grochola

Ośmioro przyjaciół. Niby znają się jak łyse konie. Niby ... bo cierpią, błądzą, potykają się i upadają zanim po omacku, dojdą do najoczywistszej prawdy: w życiu liczy się tylko miłość i tylko ona pozwala dokonywać właściwych wyborów. Wszystko inne zawodzi. O czym przekonywałam Czytelników zawsze. 
Tak do książki przekonuje Autorka ...i mnie przekonała ; ). Dla mnie jak najbardziej ciekawa i zaskakująca . Nie mogłam się oderwać. Jak najbardziej polecam ! 


Dom nad rozlewiskiem - Małgorzata Kalicińska


Czy są takie babcie i takie domy jak w tej powieści? Są. Każdy może taki dom zbudować i nadać mu taką aurę. Naturalnie to rola nas, kobiet: babć, mam, córek i wnuczek - budowanie atmosfery domu - Rodziny. Tak już jest i już! Naśladownictwo - jak najbardziej polecam. W czasach, gdy wszystko idzie Wam ciężko, "pod górkę", kiedy czujecie się niedokołysani, zmęczeni i nostalgiczni - zajrzyjcie nad Rozlewisko. Poczujcie zapach herbaty z cytryną parzonej dla Was przez Gosię, może dostaniecie miskę rosołu i klucz do morelowego pokoju, w którym odpoczniecie... Opowiecie Waszą historię, albo posłuchacie o tym, co się dzieje nad Rozlewiskiem. Małgorzata ucieka w z Warszawy i układa swoje życie od nowa, na mazurskiej wsi. Odnajduje powoli sens życia i spokój, poznaje... tak, poznaje swoja matkę, z którą rozstała się w dzieciństwie. Jest więc rodzinna przeszłość i teraźniejszość, jest też przyszłość - trzeba myśleć o sobie, o córce, o nowo budowanym pensjonacie. O naniesieniu drewna na jutro, o zrobieniu przetworów na zimę. O miłości. Wspaniała, pełna i ciepła i życiowej mądrości opowieść o drodze, którą trzeba przebyć, by odnaleźć swoje miejsce na ziemi.

 Książka ciekawa jednak nie porywająca. Miło się czytało przed zaśnięciem . Również polecam . 


* zdjęcia książek nie są mojego autorstwa .

28 czerwca 2011

sea

Sea - mało oryginalnie ale tak nazwałam swój nowy hafcik ; )
Pomalutku się tworzy - ja mu troszkę pomagam :)
A oto jak wygląda w tym momenacie ....

ta da ! 

25 czerwca 2011

guzik & wuzetka

Odkąd zobaczyłam te małe cudeńka , zawładnęły one moim sercem...
postanowiłam że i ja spróbuje...
wczoraj w empiku kupiłam tylko szary filc i tak powstał mój pierwszy ....

GUZICZEK


nie jest idealny, lecz jestem z niego dumna : ) !


A ostatnimi czasy gdy moja rodzinka pojechała do Szczytna i zostawili mnie sama w domku upiekłam Wuzetkę ...


Wyszła bardzo smaczna ; ) częstujcie się.


Dziękuję za to że mnie odwiedzacie i obserwujecie.
Niedługo  pokaże postępy w tajemniczym hafcie którego kawałeczek już Wam ujawniłam ; )

22 czerwca 2011

sesja glamour

Kolejna sesja zdjęciowa za mną : ).
Było miło i sympatycznie, jak się podobają jej efekty ??





dziękuję wszystkim za odwiedziny i komentarze ;*

15 czerwca 2011

babeczki

W związku z rozpoczęciem nieoficjalnie wakacji zaczęłam pomału wkraczać w świat kuchni . Zaczęłam od czegoś prostego i przyjemnego czyli....babeczki. 
Pewnie większość z Was stwierdzi że nie ma się czym chwalić jednak dopiero zaczynam. Potem będzie czas na jakieś bardziej wyszukane dania .
oto one :

same 'spody' ( ok.50 ) :


i już z budyniem, brzoskwiniami i galaretką
30 sztuk, reszta jutro z karmelem ; )   :